Zygfryd666 (tablica | edycje) Nie podano opisu zmian |
mNie podano opisu zmian |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
− | Śmietnik (a także zsyp!) bloku przy |
+ | Śmietnik (a także zsyp!) bloku przy [[Plac na Rozdrożu|Placu Na Rozdrożu]] to miejsce dość ważne dla akcji słuchowiska. Miały tam miejsce m.in. następujące wydarzenia: |
* W pojemniku na śmietniku buszuje, jak sama przyznaje w śpiewanej przez siebie piosence - nieraz całymi nocami, [[panna Inga]]. Potrafi znaleźć w nim wiele nadających się jeszcze do spożycia produktów, zmniejszając w ten sposób koszty swego utrzymania. To z kolei pozwala jej na dokonywanie oszczędności o skali pozwalającej na marzenia o zagranicznej podróży. |
* W pojemniku na śmietniku buszuje, jak sama przyznaje w śpiewanej przez siebie piosence - nieraz całymi nocami, [[panna Inga]]. Potrafi znaleźć w nim wiele nadających się jeszcze do spożycia produktów, zmniejszając w ten sposób koszty swego utrzymania. To z kolei pozwala jej na dokonywanie oszczędności o skali pozwalającej na marzenia o zagranicznej podróży. |
||
* Wokół śmietnika grasuje niegroźny blokowy ekshibicjonista, [[pan Słowikowski]]. Konkretnie wokół ZSYPu ;). |
* Wokół śmietnika grasuje niegroźny blokowy ekshibicjonista, [[pan Słowikowski]]. Konkretnie wokół ZSYPu ;). |
||
− | * Grzegorz chowa się niekiedy w śmietniku, by przeczekać upał i poczytać liczne, całkiem jeszcze dobre gazety. |
+ | * [[Grzegorz Poszepszyński|Grzegorz]] chowa się niekiedy w śmietniku, by przeczekać upał i poczytać liczne, całkiem jeszcze dobre gazety. |
− | * Pożar śmieci w śmietniku w [[Odcinek nr 39 - "Wiosenne porządki"|Odcinku nr 39 - "Wiosenne porządki"]] wyzwala pierwotne, kojarzące się z wczesnosłowiańską Nocą Kupały instynkty w Grzegorzu, Maryli, [[Pan Włodek|panu Włodku]] oraz [[Pani Bożena|żonie pana Włodka]]. Przez moment zanosiło się na istną orgię, jedynie [[Maurycy Poszepszyński|Maurycy]] pozostał odporny na urok płomieni. Dziadek Jacek też się zniechęcił, gdyż [[Pani Bożena|Pani Bożena]] wolała Grzegorza. |
+ | * Pożar śmieci w śmietniku w [[Odcinek nr 39 - "Wiosenne porządki"|Odcinku nr 39 - "Wiosenne porządki"]] wyzwala pierwotne, kojarzące się z wczesnosłowiańską Nocą Kupały instynkty w [[Grzegorz Poszepszyński|Grzegorzu]], [[Maryla Poszepszyńska|Maryli]], [[Pan Włodek|panu Włodku]] oraz [[Pani Bożena|żonie pana Włodka]]. Przez moment zanosiło się na istną orgię, jedynie [[Maurycy Poszepszyński|Maurycy]] pozostał odporny na urok płomieni. [[Dziadek Jacek]] też się zniechęcił, gdyż [[Pani Bożena|Pani Bożena]] wolała [[Grzegorz Poszepszyński|Grzegorza]]. |
* W śmietniku chroni się przed burzą cała rodzina w [[Odcinek nr 104 - "Malowanie samochodu"|Odcinku nr 104 - "Malowanie samochodu"]]. |
* W śmietniku chroni się przed burzą cała rodzina w [[Odcinek nr 104 - "Malowanie samochodu"|Odcinku nr 104 - "Malowanie samochodu"]]. |
||
− | * Grzegorz ma zamiar skoczyć do śmietnika, jak to ujął on sam "dla ojczyzny ratowania", wygłaszając w locie płomienne przemówienie wyborcze podczas swojej kampanii. Jednak Maurycy uświadamia mu, że lot taki potrwa maksymalnie dwie sekundy. |
+ | * [[Grzegorz Poszepszyński|Grzegorz]] ma zamiar skoczyć do śmietnika, jak to ujął on sam "dla ojczyzny ratowania", wygłaszając w locie płomienne przemówienie wyborcze podczas swojej kampanii. Jednak [[Maurycy Poszepszyński|Maurycy]] uświadamia mu, że lot taki potrwa maksymalnie dwie sekundy. |
Wersja z 18:58, 9 lut 2008
Śmietnik (a także zsyp!) bloku przy Placu Na Rozdrożu to miejsce dość ważne dla akcji słuchowiska. Miały tam miejsce m.in. następujące wydarzenia:
- W pojemniku na śmietniku buszuje, jak sama przyznaje w śpiewanej przez siebie piosence - nieraz całymi nocami, panna Inga. Potrafi znaleźć w nim wiele nadających się jeszcze do spożycia produktów, zmniejszając w ten sposób koszty swego utrzymania. To z kolei pozwala jej na dokonywanie oszczędności o skali pozwalającej na marzenia o zagranicznej podróży.
- Wokół śmietnika grasuje niegroźny blokowy ekshibicjonista, pan Słowikowski. Konkretnie wokół ZSYPu ;).
- Grzegorz chowa się niekiedy w śmietniku, by przeczekać upał i poczytać liczne, całkiem jeszcze dobre gazety.
- Pożar śmieci w śmietniku w Odcinku nr 39 - "Wiosenne porządki" wyzwala pierwotne, kojarzące się z wczesnosłowiańską Nocą Kupały instynkty w Grzegorzu, Maryli, panu Włodku oraz żonie pana Włodka. Przez moment zanosiło się na istną orgię, jedynie Maurycy pozostał odporny na urok płomieni. Dziadek Jacek też się zniechęcił, gdyż Pani Bożena wolała Grzegorza.
- W śmietniku chroni się przed burzą cała rodzina w Odcinku nr 104 - "Malowanie samochodu".
- Grzegorz ma zamiar skoczyć do śmietnika, jak to ujął on sam "dla ojczyzny ratowania", wygłaszając w locie płomienne przemówienie wyborcze podczas swojej kampanii. Jednak Maurycy uświadamia mu, że lot taki potrwa maksymalnie dwie sekundy.
Grafika
Panna Inga w ZSYPie (dobry tekst dla Maurycego, który ma idealną dykcję)