Maurycy jest synem Marylki i Grzegorza Poszepszyńskich. Urodził się w 1957 roku w Łodzi Fabrycznej podczas romantycznej podróży poślubnej swoich rodziców. Dzieciństwo miał łatwe, jednak gdy posłano go do przedszkola przestał patrzeć na świat przez różowe okulary. W szóstym roku życia podczas zabawy z niewypałem przeżył wielki wstrząs i spotkało go ogromne rozczarowanie. Od tej pory nie ufa nikomu ani niczemu. Swojego czasu uczęszczał do Zasadniczej Szkoły Chemicznej, z której był notorycznie wyrzucany, jednak najprawdopodobniej cofnął się w rozwoju i przeniesiono go do Szkoły Podstawowej im. Hetmana Branickiego. Obecnie uczęszcza do klasy piątej, którą powtarza już szósty rok. Jest najstarszym uczniem "podstawówki" na świecie. Lubi szkołę, lubi dzieci (zwłaszcza dziewczynki). Maurycy to dosyć łatwe "dziecko", nigdy nie potrafił odmówić kobiecie. Zapewne dlatego był żonaty już pięć razy, w tym trzy razy z tą samą kobitką - Panną, a w zasadzie Panią, Sylwią. Aby zasilić budżet domowy chwyta się różnych zajęć - łapie szczury, łupie kamienie, zbiera wiśnie. Swojego czasu, ze względu na świetną dykcję, zapowiadał przyjazdy i odjazdy pociągów oraz autobusów na Dworcu Warszawa-Stadion.
Maurycemu Poszepszyńskiemu swojego wyjątkowego głosu użyczył (zarazem autor słuchowiska) Maciej Zembaty.
Źródło
Strona Fanklubu Rodziny Poszepszyńskich im. Kaprala Jedziniaka