Zygfryd666 (tablica | edycje) Nie podano opisu zmian |
(Dodawanie kategorii) |
||
(Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 2 użytkowników) | |||
Linia 1: | Linia 1: | ||
+ | '''Hau!''' |
||
⚫ | |||
⚫ | |||
− | Murzyn to (wbrew pozorom) biały, troszku zapchlony pies Poszepszyńskich. Kundel. Niestety nikt, nawet Poszepszyńscy nie wiedzą ile ma lat |
+ | Murzyn to (wbrew pozorom) biały, troszku zapchlony pies Poszepszyńskich. Kundel. Niestety nikt, nawet Poszepszyńscy, nie wiedzą ile ma lat i jakiej jest płci. Prawdziwy z niego stróż domu. Kiedyś należał do [[Ślepy Leon|Ślepego Leona]] i reagował na imiona Tajniak, Agent, Szpieg, Kolaborant i Premier. Murzyn zaginął Ślepemu Leonowi, ale niestety nie została wyznaczona za niego nagroda, dlatego Poszepszyńscy go przygarnęli. Nie jest zbyt drogi w utrzymaniu - solidna miska pokarmu wystarcza mu na przeżycie kilku tygodni. Murzyn niegdyś ostrzyżony został do gołej skóry, a pozyskana w ten sposób sierść miała służyć do zrobienia swetra dla całej rodziny. Murzyn został oduczony aportowania - jak mówi [[Grzegorz Poszepszyński|Grzegorz]]: "psy mają aportowanie we krwi". Grzegorz wiele pracy poświęcił aby oduczyć Murzyna tej bezsensownej czynności. Natomiast [[Dziadek Jacek]] tresował Murzyna do występów w programie Magdy Umer (wywalanie języka, zamykanie lewego oka, chowanie ogona, leżenie na grzbiecie, krzyżowanie łap). |
* Wyglądał trochę jak jamnik, gdyż Poszepszyńscy znaleźli go w rurze pod zlewem. |
* Wyglądał trochę jak jamnik, gdyż Poszepszyńscy znaleźli go w rurze pod zlewem. |
||
+ | |||
+ | ==Czy to na pewno pies?== |
||
+ | W jednym z odcinków członkowie rodziny prowadzą rozmowę z której wynika, że pies Murzyn jest dość ekstremalnym przypadkiem jamnika. Przypomina raczej węża, ze względu na niezwykłą długość a przy tym niewielką średnicę tułowia. W dodatku po przydeptaniu - syczy jak prawdziwy wąż. Nawet [[Maryla Poszepszyńska|Maryla]] ma wątpliwości i zastanawia się czy to aby faktycznie nie jest ''jakiś nieznany nauce gatunek węża''. Problem nie zostaje rozstrzygnięty, ale rodzina postanawia wykorzystać praktycznie gadzie cechy Murzyna i przywiązuje go w pobliżu wycieraczki przed drzwiami pana Włodka, by pilnował butelki z mlekiem przed kradzieżą. Poszepszyńscy liczą, że na widok takiego węża w półmroku potencjalny złodziej dozna szoku... |
||
== Źródło == |
== Źródło == |
||
[http://www.poszepszynscy.info/osoby.html Strona Fanklubu Rodziny Poszepszyńskich im. Kaprala Jedziniaka] |
[http://www.poszepszynscy.info/osoby.html Strona Fanklubu Rodziny Poszepszyńskich im. Kaprala Jedziniaka] |
||
+ | [[Kategoria:Zwierzęta]] |
Aktualna wersja na dzień 11:08, 18 cze 2014
Hau!
Murzyn to (wbrew pozorom) biały, troszku zapchlony pies Poszepszyńskich. Kundel. Niestety nikt, nawet Poszepszyńscy, nie wiedzą ile ma lat i jakiej jest płci. Prawdziwy z niego stróż domu. Kiedyś należał do Ślepego Leona i reagował na imiona Tajniak, Agent, Szpieg, Kolaborant i Premier. Murzyn zaginął Ślepemu Leonowi, ale niestety nie została wyznaczona za niego nagroda, dlatego Poszepszyńscy go przygarnęli. Nie jest zbyt drogi w utrzymaniu - solidna miska pokarmu wystarcza mu na przeżycie kilku tygodni. Murzyn niegdyś ostrzyżony został do gołej skóry, a pozyskana w ten sposób sierść miała służyć do zrobienia swetra dla całej rodziny. Murzyn został oduczony aportowania - jak mówi Grzegorz: "psy mają aportowanie we krwi". Grzegorz wiele pracy poświęcił aby oduczyć Murzyna tej bezsensownej czynności. Natomiast Dziadek Jacek tresował Murzyna do występów w programie Magdy Umer (wywalanie języka, zamykanie lewego oka, chowanie ogona, leżenie na grzbiecie, krzyżowanie łap).
- Wyglądał trochę jak jamnik, gdyż Poszepszyńscy znaleźli go w rurze pod zlewem.
Czy to na pewno pies?
W jednym z odcinków członkowie rodziny prowadzą rozmowę z której wynika, że pies Murzyn jest dość ekstremalnym przypadkiem jamnika. Przypomina raczej węża, ze względu na niezwykłą długość a przy tym niewielką średnicę tułowia. W dodatku po przydeptaniu - syczy jak prawdziwy wąż. Nawet Maryla ma wątpliwości i zastanawia się czy to aby faktycznie nie jest jakiś nieznany nauce gatunek węża. Problem nie zostaje rozstrzygnięty, ale rodzina postanawia wykorzystać praktycznie gadzie cechy Murzyna i przywiązuje go w pobliżu wycieraczki przed drzwiami pana Włodka, by pilnował butelki z mlekiem przed kradzieżą. Poszepszyńscy liczą, że na widok takiego węża w półmroku potencjalny złodziej dozna szoku...
Źródło
Strona Fanklubu Rodziny Poszepszyńskich im. Kaprala Jedziniaka