Encyklopedia Poszepszynskich
Nie podano opisu zmian
(Dodawanie kategorii)
 
(Nie pokazano 2 wersji utworzonych przez 2 użytkowników)
Linia 1: Linia 1:
 
[[Grafika:Sex.jpg|right|Szyld sklepiku panny Ingi]]Miejsce pracy panny Ingi, w którym dorabia ona do skromnego budżetu przesypując talki lalkiem, tfu, lalki talkiem. W końcu żadna praca nie hańbi...
 
[[Grafika:Sex.jpg|right|Szyld sklepiku panny Ingi]]Miejsce pracy panny Ingi, w którym dorabia ona do skromnego budżetu przesypując talki lalkiem, tfu, lalki talkiem. W końcu żadna praca nie hańbi...
   
Właścicielką Sex-Shopu jest pani Buba. Dawniej prowadziła warzywniak ([[Dziadek Jacek]] nie raz pozyskiwał tam darmową nać i obierki) ale poszła z duchem czasów i przebranżowiła się. Jednak okazało się, że nie jest to wcale łatwy pieniądz: życie utrudnia pani Bubie ksiądz Czepióra, organizujący co jakiś czas skierowane przeciwko niej akcje społeczne.
+
Właścicielką Sex-Shopu jest pani Buba. Dawniej prowadziła warzywniak ([[Dziadek Jacek]] nie raz pozyskiwał tam darmową nać i obierki), ale poszła z duchem czasów i przebranżowiła się. Jednak okazało się, że nie jest to wcale łatwy pieniądz: życie utrudnia pani Bubie ksiądz Czepióra, organizujący co jakiś czas skierowane przeciwko niej akcje społeczne.
  +
  +
W jednym z odcinków dziadek Jacek podsuwa pannie Indze znakomity pomysł na rozszerzenie oferty przedsiębiorstwa. Polega ona na tym, by przygotować specjalną propozycję dla emerytów, których niekiedy nie stać na kupno lalki samodzielnie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by jedną lalkę sprzedawać grupie (np. czterem) emerytów. Panna Inga uznaje ten pomysł za znakomity i przypuszcza, że pani Buba ją za to ozłoci.
  +
[[Kategoria:Miejsca]]

Aktualna wersja na dzień 20:01, 20 maj 2014

Szyld sklepiku panny Ingi

Miejsce pracy panny Ingi, w którym dorabia ona do skromnego budżetu przesypując talki lalkiem, tfu, lalki talkiem. W końcu żadna praca nie hańbi...

Właścicielką Sex-Shopu jest pani Buba. Dawniej prowadziła warzywniak (Dziadek Jacek nie raz pozyskiwał tam darmową nać i obierki), ale poszła z duchem czasów i przebranżowiła się. Jednak okazało się, że nie jest to wcale łatwy pieniądz: życie utrudnia pani Bubie ksiądz Czepióra, organizujący co jakiś czas skierowane przeciwko niej akcje społeczne.

W jednym z odcinków dziadek Jacek podsuwa pannie Indze znakomity pomysł na rozszerzenie oferty przedsiębiorstwa. Polega ona na tym, by przygotować specjalną propozycję dla emerytów, których niekiedy nie stać na kupno lalki samodzielnie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by jedną lalkę sprzedawać grupie (np. czterem) emerytów. Panna Inga uznaje ten pomysł za znakomity i przypuszcza, że pani Buba ją za to ozłoci.